Bawić i intrygować – klucz do sukcesu w marketingu treści

Najważniejszym czynnikiem decydującym o skuteczności w marketingu treści jest ich dopasowanie do charakteru grupy docelowej, zarówno pod względem wieku, zainteresowań, jak i aktualnego stanu emocjonalnego. Trzeba pamiętać, że nie wszyscy i nie zawsze od marek oczekują tylko merytorycznych analiz czy ciekawych raportów z badań. Konsumenci chcą czasem także rozrywki, treści okraszonych humorem pokazujących dystans firmy do siebie i otoczenia. Tego rodzaju zdjęcia czy filmy są dobrym narzędziem nie tylko do zwiększenia sprzedaży, ale także wykreowania pożądanego wizerunku i nawiązania bliskich relacji z klientami.

Humor sprzedaje

Od dawna wiadomo, że reklamy dowcipne przynoszą jeśli nie większy, to przynajmniej taki sam skutek jak klasyczne spoty reklamowe. Coraz więcej marek w promocji wykorzystuje humor. W zasadzie to sposób stary jak reklama. Jednak jak wskazują eksperci, dobra reklama nie może być tylko śmieszna, ale także skuteczna – niezależnie czy chcemy zwiększyć sprzedaż czy wzmocnić wizerunek firmy. A to czasem nie idzie w parze. Wiele odwołuje się do tzw. koszarowego humoru, przez co przynosi marce więcej szkód niż pożytku. Nierzadko twórcy reklam balansują na granicy przyzwoitości, jeśli idzie o obrażanie uczuć religijnych czy podważanie pewnych nienaruszalnych dogmatów kulturowych panujących w społeczeństwie. Tego rodzaju spoty robią dużo szumu, ale bardzo rzadko są skuteczne. Marka powinna dbać, aby o niej mówiono tylko dobrze. Reklamy odwołujące się do radosnych emocji cieszą się olbrzymią popularnością, treści tego rodzaju szybko się rozpowszechniają w sieci, na zasadzie wirusa. Sztuką jest jednak stworzenie filmu, który będzie rodzajem dowcipu dopasowany do grupy docelowej i nie będzie łamał ogólnych zasad współżycia społecznego.

Wykorzystując humor w reklamie możemy:

• wywołać pozytywne emocje, a te w sferze konsumpcji odgrywają najważniejszą rolę. Przecież w ugruntowanym społecznie obrazie, zakupy mają się kojarzyć z zabawą, a nie czymś przykrym.
• zaangażować naszych zwolenników do wspólnego działania. Klienci angażując się w rekomendowanie jakiegoś produktu, z dużym prawdopodobieństwem można założyć (co potwierdzają badania), że będą konsekwentnie go w przyszłości kupować.
• nawiązać dobre relacje z naszymi fanami.
• podnieść lojalność klientów.

Przekaz oparty na humorze jest lepiej zapamiętywany przez konsumentów. Nierzadko taki śmieszny spot jest oglądany kilkakrotnie przez jedną osoba, przez co mówiąc językiem fachowym, zwiększa się w jego oczach czas ekspozycji marki. Przykładem jest choćby ostatnia kampania Plush na Kartę.

Pozytywny wizerunek

Humor w kreowaniu wizerunku to bardzo skuteczny instrument. Wykorzystując tego rodzaju przekaz można pokazać firmę, jako organizację pozytywnie nastawioną do rzeczywistości, otwartą na świat. To także szansa na zdobycie nie tylko dużej popularności, ale także okazja do pokazania dystansu do własnej działalności.

Dowcip w reklamie – szansa i wyzwanie

Większość reżyserów filmowych przyznaje, że wbrew pozorom kręcenie komedii to najtrudniejsza ze sztuk. Nie zawsze przecież wiadomo, co w danej chwili będzie śmieszyć publiczność w kinie. Zresztą najczęściej jest tak, że to co bawi małą grupę twórców, jest mało zabawne dla większości. Jak byśmy nie patrzyli, wyrafinowany humor to domena mniejszości. Nie znaczy to jednak, że masowa publiczność będzie się śmiała do rozpuku z kiepskiego dowcipu. Pomimo pewnej uniwersalności tego rodzaju przekazu, nie każdy rodzaj humoru będzie dobrze odebrany w każdym miejscu, nie tylko jeśli chodzi o szerokość geograficzną, ale także kanał komunikacji. Generalnie Internet na tym polu jest bardzo tolerancyjny, tutaj granicę dobrego smaku i przyzwoitości można przesunąć nieco dalej niż na przykład w ogólnodostępnym kanale TV.

Podsumowanie