Jak powinien brzmieć język mailingu?

Tworzenie artykułów do Internetu podlega kilku zasadom. Na pierwszym miejscu zwracamy uwagę na wygląd tekstu, a dopiero później na treść. Dotyczy to nie tylko wpisów na portale internetowe, ale także e-maili i newsletterów.

Tekst musi być dobrze zredagowany, tzn. powinien być krótki i wzbogacony ciekawą grafiką oraz wyróżniać się, m.in. pogrubionymi czcionkami, akapitami czy punktami. Obszerne teksty, nawet o wartościowej treści, mogą zostać niezauważone, ponieważ nie rzucają się w oczy i wyglądają monotonnie.

Internetowych tekstów się nie czyta, tylko się je skanuje. Najważniejszą rzeczą jest tytuł – musi nas intrygować i zachęcić do kliknięcia w artykuł. Tak samo podtytuły poszczególnych akapitów powinny być ciekawe i konkretne, tekst powinien nas wciągać do czytania. Dobra kompozycja jest istotną kwestią, jednak nie można pozwolić na przerost formy nad treścią. Głównym kluczem do sukcesu jest sens tekstu i to, czy zapadnie on na długo w pamięć czytelnika.

Content marketing, czyli marketing treści, służy do promowania firmy za pomocą wartościowych treści. Nie wystarczą już tylko same slogany i promocje, ważne jest, aby firma zaprezentowała się jako profesjonalna w swojej dziedzinie.

Każde przedsiębiorstwo chce być postrzegane na kompetentne i godne zaufania. Podejmie się takich działań, dzięki którym dotrze do konkretnej grupy docelowej. Ściśle określone grono odbiorców naprowadzi na trop, jakie treści tworzyć i jakie produkty są atrakcyjne dla klientów.

Język korzyści

Najważniejsze, to zadać sobie pytanie, jak chcemy być postrzegani przez potencjalnych klientów. Musimy określić styl, w którym będziemy się komunikować – czy będzie on oficjalny czy nieoficjalny. Email marketing zalicza się do komunikacji bezpośredniej, dlatego preferowana jest lżejsza forma kontaktu.

Istotnym elementem jest też koncepcja. Musi być ona przewodnim tematem, zakodowanym hasłem. Jeśli nasz język będzie chaotyczny, tak samo niepoważnie będzie traktowana nasza firma. Ludzie potrzebują konkretów, czasem im więcej się mówi, tym mniej zostaje zapamiętane. Należy też kierować się kryteriami, takimi jak chociażby płeć. Ta sama oferta powinna być w innym kontekście wysłana do mężczyzn, a w innym do kobiet. Język korzyści polega na tworzeniu treści w ten sposób, by odbiorcy mogli się z nimi utożsamiać. Możemy też prowadzić spersonalizowany marketing i dobierać treści indywidualnie do każdego klienta, badając cechy i zachowania każdego z nich (informacja ze strony: www.ipresso.com).

Na lepszą sprzedaż wpływają różne chwyty marketingowe, takie jak np. opowiedzenie historii produktu. Ciekawe opowieści zapadają w pamięć mogą szybciej przekonać klientów do naszej oferty. Dobra historia będzie spełniała następujące wymagania: skąd wziął się pomysł na produkt, jak wyglądało wdrożenie go na rynek, z jakimi konkurencjami i przeszkodami musieliśmy się zmagać przy tworzeniu i promowaniu. Warto też przedstawić pomysłodawców i ludzi, dzięki którym dana marka istnieje.

W zależności od zasięgu naszej działalności, możemy pisać mailingi w różnych językach, dzięki temu zyskamy nowych klientów. Wiele firm rozszerzyło dzięki temu swój biznes na skalę międzynarodową. W tym kierunku najlepiej podjąć współpracę z systemem XTRF, wyposażonym w moduł wysyłania poczty elektronicznej, zarządzającym ofertami cenowymi, itd. (więcej na ten temat pod adresem: www.xtrf.eu)

Temat wiadomości to kluczowa sprawa, ponieważ od niego zależy czy odbiorca w ogóle otworzy naszego maila. Może to być niedokończone sformułowanie, zdanie wyrwane z kontekstu, kusząca oferta albo intrygująca propozycja. Powinniśmy unikać nazw typu: „Newsletter..”, ponieważ są one nudne i nie mają w sobie żadnej niespodzianki. Także w temacie powinniśmy się posługiwać językiem korzyści. Magiczne obietnice typu: „promocja, obniżka, 3za2, tylko dziś, ostatnie egzemplarze”, itp. muszą być umieszczone na początku zdania, ponieważ to one zostaną zauważone jako pierwsze.

Praktycznie wszystkie mailingi i newsettlery zawierają adekwatne do tekstu grafiki. Badania potwierdzają, że najbardziej przyciągają uwagę logotypy i twarze ludzi. Grafiki służą do wzbogacenia tekstu i są odpoczynkiem dla oczu w czasie lektury.

Maile muszą być pisane konkretnie, krótko i na temat. Nie należy pisać za długich komunikatów, zdań wielokrotnie złożonych, ani używać rozległych metafor. Odbiorca musi mieć podaną treść „na tacy”, zamiast zastanawiać się „co autor miał na myśli”. Nasza treść powinna mieć też odpowiedni rytm – dzięki niemu nasz tekst będzie przyjemny do czytania i zapadnie na dłużej w pamięć.

Nie możemy zapomnieć o szyfrowaniu swoich danych, aby nie trafiły one w niepowołane ręce. W przypadku, gdy pocztą elektroniczną wysyłamy dane osobowe, musimy pamiętać, aby używać narzędzi szyfrujących. Większość e-maili wysyłana jest w postaci jawnej (obejmuje to także loginy i hasła), ponieważ szyfrowanie za bardzo obciąża serwery pocztowe (sprawdź na: www.exo5.pl).

Warto też użyć modułów, które uniemożliwią sklasyfikowanie naszego maila jako spamu. Lokalizuje on błędy w naszej kompozycji, powodujące blokady filtrów antyspamowych.